E3 2019: Pięć nowych rzeczy, których dowiedzieliśmy się o Cyberpunk 2077 — Xbox Wire
Najpierw usuńmy tę część: Cyberpunk 2077 wygląda jeszcze bardziej niesamowicie niż ostatnim razem, gdy go widzieliśmy. Dzięki ogromnemu otwartemu światu, rozgałęzionym oknom i wielu sposobom grania będzie to jedna z najczęściej omawianych gier w 2020 roku.
Po roku oczekiwania na więcej szczegółów i informacji, nadszedł dzień, w którym CD Projekt Red cofnął kurtynę z zupełnie nowym demo na E3 2019. W tym godzinnym przewodniku po rozgrywce z zamkniętymi drzwiami poznaliśmy pięć nowe rzeczy, które pomagają nadać Cyperpunkowi 2077 niesamowity poziom głębi, wciągający projekt świata i wiele Keanu Reeves.
Dogłębna personalizacja postaci
Demo bez użycia rąk zaczęło się od zaprezentowania niektórych z dogłębnych funkcji dostosowywania postaci w grze, przypominających świetną serię Mass Effect, ale pojawiło się kilka stopni. Od twarzy, przez włosy, mięśnie i płeć, jest tu wiele rzeczy, które możesz dostosować do wyglądu swojej postaci, aby pasowały do cyber- i punkowej estetyki, którą gra wbija w dziesiątkę.
Choć wygląd jest ładny, to to, co kryje się pod twoją postacią, naprawdę zapewni wyjątkowe wrażenia w grze Cyberpunk 2077. W twojej postaci wbudowana jest historia ich pochodzenia: Nomad, Street Kid lub Corporate. Każdy z nich wpłynie na twoje interakcje z tymi, których spotkasz w grze. Podobnie jak w przypadku Street Kids, masz grę w oszustwa i oszustwa, ponieważ prawdopodobnie stosowałeś te same sztuczki, więc wiesz, na co uważać, zapobiegając potencjalnemu wykorzystaniu przez NPC się, gdy coś nie jest takie, na jakie wygląda.
Wiele sposobów gry
W zeszłym roku na targach E3 2018, kiedy przyjrzeliśmy się grze, było ciężko o walkę i strzelaninę. Nawiasem mówiąc, nadal wygląda świetnie. Ale to, co naprawdę zrobiło na nas wrażenie, to rozgałęzienie i wiele sposobów na wykonanie pracy. Od walki, przez skradanie się, po hakowanie — i w zależności od tego, w jaki sposób umieszczasz punkty w swoim drzewku umiejętności — będziesz mieć wiele sposobów na wykorzystanie środowiska na swoją korzyść. Jak hakowanie kamer, robotów, a nawet cybernetycznych implantów naszych wrogów tylko poprzez patrzenie w ich kierunku. Gdybyśmy mieli odnieść to do innej gry, jest to podobne do wielościeżkowych i alternatywnych podejść do walki z Deus Ex: Mankind Divided and Dishonored i dostrojenia ich na tyle, aby pasowały do świata Cyberpunk 2077.
Ujawniono również, że możesz ukończyć całą grę, nie zabijając nikogo (wyzwanie przyjęte!), ale to nie znaczy, że nie możesz po drodze rozprawić się z kilkoma osobami. Sama świadomość, że jest to dla nas opcja dla naszej ostatecznej rozgrywki, daje grze kolejną warstwę niesamowitej głębi, na którą teraz czekamy, oprócz szerokiej gamy opcji dialogowych z NPC opartymi na atrybutach i pochodzeniu twojej postaci. Ponieważ tak samo niesamowita, jak cała strzelanina – i wygląda na to, że po prostu strzelanie z broni palnej wygląda na świetną zabawę – świadomość, że w grze jest cały element ukrycia, jest niesamowita do usłyszenia.
Nie zawsze jest czysty i neonowy
Wszystko, co widzieliśmy w Cyberpunku 2077 do tej pory, dotyczyło Night City: epickich drapaczy chmur, mnóstwa zmodyfikowanych w cyberprzestrzeni ludzi i niesamowicie wyglądających samochodów. W tym roku mogliśmy doświadczyć więcej ciemniejszej strony gry w opuszczonym mieście Pacifica. Mówi się nam, że mroczna historia tego miasta polega na tym, że miało być nowym miejscem docelowym dla mieszkańców, ale z powodu załamania gospodarczego inwestorzy wycofali się z finansowania tego nowego miasta, pozostawiając je w dużej mierze niedokończone, o czym świadczą wysokie, niekompletne budynki i porzucone wieżowce budowlane.
Bardzo podobało nam się zestawienie Pacifica z Night City. Dodaje głębszy, bardziej ugruntowany element tej przyszłości, taki jak brud, rdza i zużyta technologia oraz przypomnienie, że wraz z postępem technologii zawsze będzie grupa, która pozostanie w cieniu „sukcesu".
Tylko dlatego, że nasze demo nie było odziane w neony, nie oznaczało, że nie było imponujące zobaczyć w akcji, pokazując więcej projektu świata gry i kierunku artystycznego z zardzewiałymi rurami, przesiedlonymi ludźmi leżącymi na ścianach pokrytych graffiti, zużytymi plakaty filmowe, które już dawno opuściły kino – to wszystko dodaje niesamowitej warstwy zanurzenia gracza. Nie możemy się doczekać, aby dowiedzieć się więcej o niektórych innych lokacjach w grze i byłoby wspaniale zobaczyć, czy są traktowane z taką dbałością i dbałością o szczegóły, jak Pacifica.
Keanu jest w twojej głowie
Keanu Reeves zrobił furorę podczas briefingu Xbox E3 2019 krótko po premierze nowego kinowego zwiastuna gry Cyberpunk 2077, który przejdzie do historii jako jedna z największych niespodzianek w historii („Zapierasz dech w piersiach!”); Mam na myśli, daj spokój. To Keanu. On jest fajny.
Wydaje się również, że odgrywa niezwykle znaczącą rolę w Cyberpunk 2077 jako Johnny Silverhand, duch AI, który tylko Ty możesz zobaczyć i usłyszeć, kto, jak nam się mówi, jest pozostałością po uszkodzonym chipie, który jest w twoim mózgu – to demo odbywa się mniej więcej o godz. półmetek gry, który dostarczy więcej kontekstu dotyczącego tego żetonu.
Podczas godzinnego demo często pojawiał się podczas interakcji z NPC w grze, dodając kilka zgryźliwych i humorystycznych żartów do bardziej bezpośredniej i szorstkiej reakcji twojej postaci, ponieważ wydaje się, że będzie również działał jako narrator gracza w tej historii. Co jest świetne, ponieważ Keanu nigdy nie mamy dość.
Cyberprzestrzeń
W trakcie naszego demo szukałeś pomocy w sprawie chipa w twojej głowie od lokalnego gangstera o imieniu Placide, który przewodzi Voodoo Boys i jest gotów pomóc w zamian za pozbycie się pobliskiego Grand Imperial Mall rywalizującego gangu, który założył sklep: The Animals. V (twoja postać) odnosi sukces w tym zadaniu i zostaje przedstawiony Bridgette, szefowej Placide’a, która prowadzi V do wanny lodu otoczonej przez kilku Netrunnerów – hakerów, którzy zanurzają się w świecie Cyberprzestrzeni – a my jedziemy dalej autostrada informacyjna.
Wkrótce świat wokół nas znika i ponownie uruchamia się w jednej z linii, siatek i konturów postaci – tak jak wtedy, gdy Neo wreszcie „widzi” matrycę w kulminacyjnej scenie „Matrix”. Ponownie widzimy Bridgette, teraz jako czerwony, humanoidalny zarys osoby, wspominając, że pomoc V jest potrzebna, aby uzyskać dostęp do innej istoty, która jest uwięziona w tym świecie – i na tym kończy się nasze demo z przewodnikiem.
Świadomość, że istnieje zupełnie inna sfera do odkrycia, poza Night City, poza Pacifica, jest naprawdę intrygująca po tym najnowszym, małym przedsmaku większej przygody, która będzie dla nas w grze w Cyberpunk 2077, gdy pojawi się w przyszłym roku na Xbox One. Nie możemy się doczekać.
Cyberpunk 2077 trafi na Xbox One 16 kwietnia 2020 r. i jest dostępny w przedsprzedaży w sklepie Microsoft Store. Kliknij tutaj, aby uzyskać dodatkowe informacje o grze.